Pieniądze to nie wszystko. Czego pokolenie 50+ szuka na rynku pracy?

Krzysztof Mirończuk

Wielu z nich nie myśli wcale o emeryturze i odpoczynku. Dla nich praca to nie tylko źródło dochodu, ale również miejsce, gdzie mogą być wśród ludzi, rozwijać się i wspierać innych swoim doświadczeniem. W obliczu starzejącego się społeczeństwa i rosnącego popytu na pracowników ich rola w zatrudniających ich firmach jest nie do przecenienia. "Silversi" na rynku pracy – czego oczekują?

Kiedy najmłodsi z nich wchodzili na rynek pracy, Lech Wałęsa właśnie został prezydentem, radiowe listy przebojów okupował zespół Scorpions, a statystyczny Polak zarabiał 1 mln zł. Najstarsi z kolei pamiętają, że gdy zaczynali pracować, kończyła się właśnie epoka Edwarda Gierka, U2 wydało pierwszą płytę, a na Fiata 126p trzeba było pracować średnio 3,5 roku, odkładając na to całą pensję.

Dziś mają między 50 a 65+ lat i wiele rzeczy już "nie muszą". Między innymi nie muszą już pracować tylko dla pieniędzy. Jak twierdzi niemal połowa pokolenia "silvers", w pracy liczy się coś zupełnie innego niż wysokość comiesięcznego przelewu.

Według najnowszych danych GUS w Polsce jest ponad 4,8 mln osób powyżej 50. roku życia, które pozostają aktywni zawodowo. Najwyższy współczynnik tej aktywności przypada na osoby w wielu 50–54 lata (aż 83 proc. wszystkich). Im więc wyższy wiek, tym mniej pracujących osób. To o tyle istotne, że osoby powyżej 50. roku życia stanowią niemal 40 proc. ogólnej liczby ludności. Jeszcze w 2011 r. mediana wielu w Polsce wynosiła 38 lat, dziś jest to 42 lata.

Starzejące się społeczeństwo nie może więc pomijać sytuacji osób z pokolenia "silversów" na rynku pracy oraz tego, czym ta praca dla nich jest. Bo to w dużej mierze determinuje, jak długo pozostaną oni aktywni w gospodarce, a popyt na pracowników systematycznie rośnie. Osoby starsze dysponują zwykle dużym doświadczeniem, są więc cenne dla firm, które powinny chcieć je zatrzymać jak najdłużej. Zachęty finansowe są na pewno skuteczne, bo 51 proc. osób w wieku przed- i emerytalnym pozostaje aktywna zawodowo, żeby zapracować na wyższą emeryturę lub do niej dorobić, jeśli już na niej są. Ale pozostaje 49 proc. takich, którzy na finanse zwracają mniejszą uwagę.

To jeden z głównych wniosków wynikających z raportu portalu OLX pt. "Srebrne Talenty: Wykorzystanie Potencjału Pokolenia Silver".

Co zatem liczy się dla "silversów" w pracy, jeśli nie (głównie) pieniądze?

Piotr Chwiedziewicz, Growth Manager w OLX Praca

Według danych GUS współczynnik aktywności zawodowej osób w wieku 60–89 lat wynosi tylko 15,6 proc., co znacząco odbiega od średniej u naszych zachodnich sąsiadów czy w Skandynawii, gdzie sięga powyżej 70 proc.

Przede wszystkim ludzie

Osoby starsze nie lubią być same, nie chcą pozostać "poza obiegiem", chcą być wśród innych ludzi. Taki motyw kontynuowania pracy podało 43 proc. badanych "silversów". Wśród osób, które już osiągnęły wiek emerytalny, ale nadal pozostają aktywne zawodowo (to 28 proc. badanych), 44 proc. wybrało odpowiedź "Praca dodaje mi energii, chęci do życia, wyjścia z domu".

Co więcej, spośród tych, którzy obecnie nie pracują, a są w wiekuwielu przedemerytalnym, ponad połowa zdecydowałaby się podjąć zatrudnienie, gdyby otrzymała taką możliwość. Wśród osób będących już na emeryturze aż 43 proc. również przyjęłoby propozycję.

Jedna trzecia badanych przyznaje, że lubi swoją pracę, i to jest przyczyną, dla której odkłada przejście na emeryturę. 32 proc. przewiduje, że – gdyby nie praca – nudziłoby się w domu. Podobny odsetek jednak uważa, że mają wystarczająco dużo siły i zdrowia do dalszej pracy.

Źródło: Adobe Stock.

Elastyczność pracodawcy

"Silversi" nie mają wygórowanych oczekiwań co do formalnych kwestii zatrudnienia. Połowa chętnie pracowałaby na niepełny etat, 20 proc. cieszyłoby się z umowy zlecenie czy o dzieło. Starsze osoby chcą mieć czas dla siebie, żeby robić to, na co wcześniej nie mogli sobie pozwolić, choćby ze względu na dzieci, które dziś już radzą sobie same. Jedna trzecia badanych nie kontynuuje pracy ze względu na zdrowie czy potrzebę odpoczynku. To zapewne jest jedną z przyczyn tego, że tylko 29 proc. chciałoby pracy na pełny etat.

Pokolenie 50+, a wśród nich osoby w wieku emerytalnym, nie są też szczególnie zainteresowane pracą zdalną – tylko 10 proc. badanych przez OLX zadeklarowało takie wymaganie. To idzie w parze z wcześniej cytowanymi danymi, według których główną pozafinansową przyczyną pozostawania na rynku pracy jest chęć przebywania z ludźmi.

– Widać wyraźnie, że "silversi" chcą odpocząć, znajdować czas na aktywności pozapracowe czy podróże – zauważa cytowany w Raporcie Piotr Chwiedziewicz, Growth Manager w OLX Praca. – Jednak ta chęć oddechu nie musi eliminować pracy zawodowej. Ważna jest elastyczność obu stron: zarówno pracodawcy, jak i pracowników "silversów". Praca w niepełnym wymiarze godzin, większa liczba dni urlopowych, możliwość brania urlopów bezpłatnych. Jest wiele sposobów, w których można zachęcić do współpracy również tych "silversów", którzy z jednej strony nie mogli doczekać się emerytury, a z drugiej wiedzieli, że będą tęsknili za pracą.

Ofert coraz więcej

Osoby z pokolenia "silversów" uważają, że znalezienie pracy w ich wieku jest trudne, jednak rynek się zmienia i pracodawcy coraz sięgają po takich pracowników. Potwierdza to choćby rosnąca popularność wykorzystania parametru "Zapraszamy seniorów" w kategorii Praca w portalu OLX. Parametr został udostępniony w marcu tego roku, a już w sierpniu liczba ogłoszeń z tym oznaczeniem przekroczyła 4 tys.

– Niemniej według danych GUS współczynnik aktywności zawodowej osób w wieku 60–89 lat wynosi tylko 15,6 proc., co znacząco odbiega od średniej u naszych zachodnich sąsiadów czy w Skandynawii, gdzie sięga powyżej 70 proc. – mówi Piotr Chwiedziewicz. – Dlatego "silversom" potrzebny jest pozytywny impuls płynący z rynku pracy, a w szczególności od pracodawców, którzy będą traktować tę grupę z szacunkiem, docenią ich lojalność czy wieloletnie doświadczenie.

Warto tu dodać, że pokolenie 50+ to grupa niezwykle zróżnicowana, z własnymi priorytetami i oczekiwaniami wobec rynku pracy. Oczywiście liczą się dla nich zarobki i stabilność zatrudnienia, ale ogromne znaczenie ma rodzaj pracy, dobre relacje w zespole czy możliwość nauki i rozwoju. Już dzisiaj w niektórych branżach – choćby w edukacji, ochronie zdrowia czy transporcie – "silversi" stanowią istotny odsetek pracowników. Pracodawcy doceniają ich doświadczenie, ale też to, że mają ustabilizowaną sytuację rodzinną i finansową. A oni odwdzięczają się solidnością i odpowiedzialnością za to, co robią.