Elastyczność i praca z ludźmi. Co się liczy w pracy dla pokolenia 50+

Krzysztof Mirończuk

Pokolenie "silversów" to nie "babcie i dziadkowie", zamknięci w domach emeryci, bojący się współczesnego świata. To aktywni ludzie, którzy często chcą pracować dalej, chociaż na bardziej elastycznych zasadach. Drzemie w nich niewykorzystany wciąż potencjał, który polskie firmy zbyt rzadko dostrzegają. Co jest ważne dla tego pokolenia i jak pracodawcy mogą wykorzystać szansę, jaką daje zatrudnienie seniorów?

Najstarszą instagramerką jest Polka, to 96-letnia pani Ania, która kilka lat temu wyemigrowała do Wielkiej Brytanii, a na Instagramie pojawiła się w wieku 92 lat. Dziś jej konto zycie_zaczyna_sie_po_90 obserwuje ponad 95 tys. osób. Z kolei pani Irena prowadzi konto kobieta.zawsze.mloda, a założyła je, gdy miała 65 lat. Ma 126 tys. obserwujących. 70-letni Jan Adamski prowadzi od lat profil modowy janadamskieu. Obserwuje go ponad 63 tys. osób.

Te przykłady pokazują dwie rzeczy – po pierwsze osoby starsze, tzw. silversi, wcale nie muszą być wykluczeni cyfrowo i bać się technologii. Po drugie – chcą korzystać z życia, oddawać się swoim pasjom, podróżować i mieć kontakt z ludźmi. Jak wynika z badań portalu OLX – chcą również pracować.

GUS podaje, że mediana wieku w Polsce to 42 lata, w ciągu ostatniej dekady wzrosła o 4 lata. Jesteśmy jako społeczeństwo coraz starsi, pokolenie 50+ staje się coraz bardziej liczne. Dziś w Polsce mamy ponad 8 mln osób w wieku poprodukcyjnym (mężczyźni w wieku 65 lat i więcej oraz kobiety w wieku 60 lat i więcej), według prognoz przekazywanych przez ZUS, w 2030 r. będzie ich już 9,2 mln. Czyli jedna czwarta całej populacji. Jednocześnie spadnie liczba Polaków w wieku produkcyjnym (od 18 lat do wieku emerytalnego) – odpowiednio z 22,3 mln dziś do 21,3 mln za 7 lat.

Wniosek – na rynku pracy dostępnych jest coraz mniej pracowników młodych, a coraz więcej starszych. Pracodawcy nie mają więc wyboru i muszą sięgać po te właśnie osoby. A to wymaga odpowiedniego podejścia i uwzględnienia potrzeb i możliwości tego pokolenia. Również tych dotyczących technologii i chęci korzystania z życia.

Piotr Chwiedziewicz, Growth Manager w OLX Praca

Myśląc o osobach 50+ czy 60+, musimy wyzbyć się stereotypów i stygmatyzacji przedstawicieli tej najszybciej rosnącej grupy wiekowej. To pierwsze pokolenie osób, które było aktywne na rynku pracy w okresie transformacji ustrojowej i nadal chce korzystać z dobrodziejstw jej skutków.

Ogromne możliwości

O rosnącym zainteresowaniu pracownikami 50+ świadczą statystyki portalu OLX, który ma duży dział ogłoszeń o pracę. Wiosną tego roku uruchomił funkcjonalność pozwalającą na oznaczane ofert parametrem "Zapraszamy seniorów". Już w sierpniu liczba tak oznaczonych ogłoszeń przekroczyła 4 tys. Żeby dokładniej poznać potrzeby tego pokolenia, OLX przeprowadził również badanie, a wyniki opublikowało w formie raportu pt. "Srebrne Talenty. Wykorzystanie Potencjału Pokolenia Silver".

Najważniejsze wnioski, jakie wynikają z tego opracowania, sprowadzają się do stwierdzenia: "silversi" chcą pracować, ale kierują się innymi motywacjami niż młodsze pokolenia. Są cennymi pracownikami, więc organizacje dużo zyskują, kiedy posiadają takich pracowników w swoich zespołach.

65 proc. osób, które obecnie są w wieku ochronnym (4 lata przed emeryturą), deklaruje, że po osiągnięciu wieku emerytalnego chce pozostać aktywnymi zawodowo. Pierwszą motywacją są oczywiście pieniądze (do czego zmusza poziom polskich emerytur), ale dla ponad 40 proc. badanych istotna jest chęć bycia wśród ludzi. Z kolei 44 proc. w grupie obecnie pracujących emerytów twierdzi, że praca dodaje im "energii, chęci do życia, wyjścia z domu".

"Silversi" przyznają jednocześnie, że różnią się od młodszych pokoleń. Gorzej znają języki, słabiej orientują się w nowych programach komputerowych czy nie potrafią sprawnie obsługiwać nowoczesnych urządzeń. Wiedzą też, że są mniej sprawni, co ma znaczenie w przypadku osób pracujących fizycznie.

– W raporcie możemy przeczytać, że "silversi" różnią się od młodszych pokoleń. To może być bardzo duże utrudnienie, ale też niesamowity zasób – zauważa w Raporcie Jacek Jakubowski, psycholog, prezes Fundacji TROP. – […] Najpiękniej jest, kiedy się uda ich wzajemnie zaciekawić swoimi punktami widzenia. Skrzyżować "mądrość dojrzałą", opartą na latach doświadczeń z "mądrością świeżą" wynikającą z wyczucia zmian technologicznych, kulturowych i… biznesowych. Można dzięki temu osiągnąć zarówno satysfakcję z pracy, jak i wyższą efektywność wykonywanych zadań. To bywa trudne – nauczyć się empatycznego, uważnego słuchania, konstruktywnej konfrontacji, decentracji, czyli "wchodzenia w cudze buty"… Warto jednak wyruszyć w taką drogę – efekty są zachwycające.

Pracują tak, jak lubią

Co drugi badany przyszły emeryt chciałby podjąć pracę na niecały etat, a tylko 29 proc. liczyłoby na zatrudnienie w pełnym wymiarze. Nie są zdeterminowani, by mieć umowę o pracę, wielu zdecydowałoby się na umowę zlecenie czy o dzieło, doceniając elastyczność takiego rozwiązania, również w zakresie możliwych zmian w czasie i formie świadczenia pracy.

Z badania OLX wynika też, że na emeryturze Polacy chcą pracować w dogodnych dla nich godzinach (15 proc. wskazań), liczy się więc dla nich czas "dla siebie". Chcą też otrzymywać "godziwe wynagrodzenie" (13 proc.). Trudno powiedzieć, co to dokładnie oznacza, ale warto tutaj dodać informację z innej części Raportu OLX, w której stwierdzono, że "silversi" mają mniejszą potrzebę awansów, mają mniej zobowiązań rodzinnych, co prowadzi do wniosku, że mają też mniejsze potrzeby finansowe.

Pracę umysłową/przy komputerze chciałoby mieć na emeryturze 13 proc. badanych, ale tylko 10 proc. liczy na pracę zdalną, z domu. To idzie w parze z wcześniej wspomnianą chęcią "wychodzenia do ludzi". Zatem jest to bardzo istotna różnica względem młodszych pokoleń, szczególnie tych z generacji Z, dla której – co wynika z badań m.in. Akademii Humanitas – praca zdalna jest często priorytetem.

To ważny przekaz dla pracodawców – z jednej strony może być zaletą, z drugiej wadą, zależnie od tego, jak funkcjonuje firma. Na pewno jednak niechęci do pracy zdalnej nie można wiązać z brakiem umiejętności technicznych.

– Myśląc o osobach 50+ czy 60+, musimy wyzbyć się stereotypów i stygmatyzacji przedstawicieli tej najszybciej rosnącej grupy wiekowej. Współcześni seniorzy nie są wykluczeni cyfrowo (obecnie ok. 3/4 używa internetu, połowa robi w nim zakupy lub korzysta z bankowości elektronicznej) – zauważa w Raporcie Piotr Chwiedziewicz, Growth Manager w OLX Praca. – To pierwsze pokolenie osób, które było aktywne na rynku pracy w okresie transformacji ustrojowej i nadal chce korzystać z dobrodziejstw jej skutków.

Lepiej zatrzymać niż zatrudniać

Jak wynika ze statystyk portalu OLX, ofert skierowanych do "silversów" systematycznie przybywa. Najwięcej jest tych, które dotyczą pracy w gastronomii lub dla zawodowych kierowców. Na kolejnych miejscach są posady sprzedawcy, pracy w produkcji i w sklepie. To nie znaczy jednak, że nie mają tam czego szukać specjaliści z innych branż – można np. znaleźć oferty z obszaru IT, takie jak tester aplikacji mobilnych czy technik wdrożeniowiec.

Z kolei wśród poszukujących największe zainteresowanie budzą ogłoszenia skierowane do kierowców, pracowników ochrony, administracji biurowej i pracowników produkcji, a także oferty pracy za granicą.

Piotr Chwiedziewicz zwraca uwagę na jeszcze inny aspekt związany z pracą i zatrudnianiem "silversów".

– Potencjalnie te rekrutacje będą inne: proces zachęty do zmiany pracy a proces namawiania do powrotu na rynek pracy bardzo się od siebie różnią – zauważa. – Dlatego już teraz warto rozmawiać z pracownikami przechodzącymi na emeryturę o tym, jak nasza organizacja wspiera "silversów". Co musiałoby się stać, aby zostali? Czego potrzebują? A co było dla nich trudne? To trudniejsze zadanie niż skupienie się na niższych kompetencjach technologicznych wśród starszych pracowników. Ale o wiele bardziej opłacalne w perspektywie długofalowej – podsumowuje ekspert OLX.